POWIAT NOWOTARSKI. - Firma dokonuje szczegółowego przeglądu wszystkich obszarów naszej działalności - mówi dyrektor Marek Wierzba

Od połowy grudnia Podhalański Szpital Specjalistyczny korzysta z usług łódzkiej firmy konsultingowej A.M.G. Finanse. Koszt tych analiz i doradztwa to 50 tys. za kwartał, czyli za czas, na jaki została - przy akceptacji zarządu powiatu - podpisana umowa z konsultantami.

Szpitalne koszty to teraz przedmiot analiz i porównań Fot. Anna Szopińska

Powiatowi radni zgłaszali co prawda swoje wątpliwości do konsultingu zewnętrznego (np. czy nie istnieje obawa, że wykorzysta on informacje w kontaktach z konkurencyjnymi placówkami; czy nie lepiej byłoby powołać jakiś zespół lokalny lub wewnętrzny, który weźmie odpowiedzialność za skutki doradztwa), ale dyrektor Marek Wierzba jest zadowolony z poczynań konsultantów - "nie pierwszych i nie jedynych w tym szpitalu". Dziwi go nieco reakcja radnych, bo w niektórych jednostkach konsultanci zatrudnieni są na dłuższy czas i non-stop wspierają dyrekcję w zarządzaniu.

- Nam tak daleko idąca pomoc nie jest potrzebna, ale w niektórych obszarach - bardzo istotna - mówi. Np. na miarę udzielonych pełnomocnictw konsultanci prowadzą negocjacje z wierzycielami i tworzą harmonogramy spłat przeterminowanych należności. A jest to ok. 70 podmiotów, z którymi trzeba negocjować. W sytuacji, kiedy każdy chciałby rozmawiać z dyrektorem lub co najmniej jego pełnomocnikiem - jest to wymierna pomoc. Takiego wsparcia mamy więcej - choćby doradztwo przy specyfikacji zamówień na zakup leków czy sprzętu medycznego. Organizujemy przetargi, mimo to ponosimy przy zakupie znacznie wyższe koszty niż inne szpitale - to, że organizujemy przetargi, nie znaczy, że kupujemy optymalnie, bo jest to też kwestia ułożenia pakietu do danego przetargu. Chodzi o wiedzę, kto sprzedaje własne wyroby, a kto je sprowadza i zarabia na pośrednictwie. My takiej wiedzy nie mamy. Firma konsultingowa dokonuje szczegółowego przeglądu wszystkich obszarów naszej działalności metodą porównywania składników kosztowych z innymi jednostkami. Tłem porównawczym jest cała Polska, bo ta firma operuje w różnych placówkach i regionach.

Dyrektor szpitala nie tylko sam jest zadowolony, ale przypomina podległym pracownikom, że też mogą korzystać z usług specjalistów obecnych dwa razy w tygodniu, gdyż są to ekonomiści, lekarze, fachowcy od przetargów i środków unijnych. Co tydzień dostają oni zagadnienia i problemy do rozpracowania i udzielają wskazówek. Trzymiesięczną współpracę ma kończyć obszerny raport obejmujący wszystkie dziedziny szpitalnego życia.

Już teraz konsultanci zwracają uwagę, że udział kosztów osobowych w ogólnych kosztach szpitala nie powinien przekraczać 66-67 procent. W podhalańskim wynosi tymczasem 75 procent. - Wiemy, że musimy albo zmniejszyć obsadę albo mniej zarabiać - mówi dyrektor Wierzba. - Tego rodzaju wskazówek jest cała masa. Firmę znalazłem, kontaktując się z dyrektorami innych szpitali. Zaprosiłem przedstawicieli na spotkanie i bardzo dobrze orientowali się w całej materii. Mam nadzieję, że z ich pomocą skrócę czas do zbilansowania się działalności szpitala.

Pełnomocnik zarządu łódzkiej firmy konsultingowej Maciej Zabelski, pytany przez nas o realne szanse na to zbilansowanie, odpowiada: - W świetle przeprowadzonej analizy sytuacji Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu, na podstawie danych przekazanych przez komórki organizacyjne Szpitala oraz opierając się na dotychczasowym doświadczeniu i wiedzy ekspertów A.M.G. Finanse - widzimy możliwość zbilansowania placówki na koniec tego roku, pod warunkiem wdrożenia działań restrukturyzacyjnych.

 Zapewnia jednocześnie, iż nie ma obawy o przecieki danych do konkurencji, gdyż firma podpisuje z każdym swoim zleceniodawcą umowę o zachowaniu tajemnicy handlowej. Ponadto na terenie Małopolski, gdzie znajdują się jedyni konkurenci Szpitala do pieniędzy z NFZ - pracuje tylko dla nowotarskiej lecznicy.

Anna Szopińska