![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Burmistrz Miasta
mgr Grzegorz Watycha
NOWY TARG pustoszeje. Jednak bynajmniej nie przez ujemny przyrost naturalny czy wyjazdy zagranicę. Mieszkańcy Nowego Targu emigrują... za miedzę.
Nowy Targ, podobnie jak to jest na Zachodzie, wyludnia się w ścisłym centrum. Przyczyną jest nie tylko czysta ekonomia, ale i chęć bliższego obcowania z naturą. - Urodziłem się w Nowym Targu. Tu mieszkali moi rodzice, teraz wyemigrowałem do Bielanki - mówi Grzegorz, nowotarżanin. - Mieszkam tam z żoną. Do Nowego Targu mamy blisko, więc nie ma problemu z dojazdem do miasta. Wyprowadzka dała nam to, że teraz mieszkamy w ciszy i spokoju, mamy mały ogródek i jesteśmy fanami sadzenia jarzyn. Jest naprawdę super.
Jak zaznacza pan Grzegorz, wiele osób decyduje się na wyprowadzkę poza Nowy Targ, bowiem w okolicznych wsiach wciąż jest bardzo tania ziemia.
- Bywa ona jeszcze nadal trzy, cztery razy tańsza niż w mieście, a zdarza się, że można ją kupić i dziesięć razy taniej. Nie tak dawno była taka oferta w Rzepiskach, a na dodatek działka była atrakcyjna -zaznacza Grzegorz.
Potwierdza to rzeczoznawca majątkowy Maria Rol-Maternia. - Działka w Nowym Targu kosztuje około 200 złotych za metr kwadratowy, natomiast w Pyzówce czy okolicach Lasku to jest 70 złotych za metr kwadratowy, w dodatku za bardzo fajną działkę - wylicza kobieta.
Rzeczoznawca podkreśla też, że przyczyna wyludniania się miasta tkwi też w zmieniającej się psychice nowotarżan. Chcą oni uciec z dala od zgiełku miejskiego, cenią sobie ciszę.
- Chcę jednak zaznaczyć, że ta popularność wyprowadzeń na wioski spowoduje, że i tam ceny będą wzrastać. Chętnych do jej sprzedaży jest coraz mniej.
Mieszkańcy wsi w ostateczności pozbywają się swej ojcowizny. Taktują ją jak lokatę kapitału. Z tą teorią zgadza się burmistrz Marek Fryźlewicz. - Rzeczywiście wiele rodzin przeprowadza się szczególnie do Ludźmierza, Łopusznej, Szaflar czy Bielanki. Ceny działek są dużo niższe, a połączenie, nawet komunikacją miejską, jest bardzo dobre - mówi.
Nie ukrywa, że jest i inna tendencja. W nowotarskich blokach, szczególnie na Polanie Szaflarskiej, bardzo chętnie ze względu na cenę, mieszkania kupują zakopiańczycy.
Tymczasem statystyki są nieubłagalne. Miasto na koniec 2011 roku liczy o 60 osób mniej niż w 2010 roku. Ogółem Urząd Stanu Cywilnego odnotował mniej o 53 urodzenia niż w 2010 roku - urodziło się 320 dzieci, po 160 obu płci. W 2011 zmarły za to o dwie osoby więcej niż w 2010 rok. W sumie odnotowano 269 zgonów. Tym samym przyrost naturalny w 2011 wyniósł 51 mieszkańców, podczas gdy w 2010 roku było to 106 osób. Warto dodać, że w ciągu ostatniej dekady nie był on niższy niż sto osób.
Znacznie lepiej wyglądają statystyki dwóch najstarszych parafii w stolicy Podhala. W liczącej ok. 15 tys. parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa było aż 172 chrzty i tylko 126 pogrzebów, zawarto 54 małżeństwa. Z kolei w parafii św. Katarzyny liczącej 4605 dusz, odnotowano 60 chrztów, 37 pogrzebów, 27 ślubów. W 2010 roku było ich odpowiednio 60, 35,27, a w 2009 - 64,31,34.
Ksiądz Marian Wanat wyjaśnia, że śluby są zawsze w parafii, do której należy panna młoda, a pogrzeby nie zawsze są w miejcu zamieszkania. Beata Szkaradzińska
![]() Źródło: ![]() |
Urząd Miasta Nowy Targ, 34-400 Nowy Targ ul. Krzywa 1, tel. 18 2611200
© 2009 Informatyka - Jeżeli widzisz błąd na stronie napisz o tym do nas Polityka cookies i innych podobnych technologii Klauzula informacyjna RODO Deklaracja Dostępności |