![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Burmistrz Miasta
mgr Grzegorz Watycha
Chcesz wejść na mecz hokeja w Nowym Targu? Nie zapomnij dowodu osobistego. Bez niego ani rusz, nawet jak masz 75 lat i nie w głowie ci stadionowe burdy.
– To skandal. Ojca nie chcieli wpuścić na halę, bo nie miał dokumentu. To co, miał się do Zakopanego wracać? Czy wygląda na takiego, co w czasie meczu będzie granatami rzucał? – denerwuje się jeden z naszych czytelników. Jak wielu innych, o tym, że trzeba mieć dokument tożsamości wchodząc na mecz, dowiedział się dopiero od ochroniarzy.
- Jedziemy do Miasta - to znaczy jedziemy nie do Zakopanego, nie do Nowego Sącza, nie do Krakowa, tylko do Nowego Targu. Każdy na Podhalu to wie.
Miasto Królewskie z klasycznym średniowiecznym kwadratowym rynkiem, z którego rogów wychodzą uliczki, z ratuszem pośrodku, kamieniczkami, pod którymi są olbrzymie, częściowo wykorzystane na kawiarenki piwnice. A przy ulicach prostopadle się przecinających - stare domy, za którymi kryją się dostępne tylko dla wybranych - rajskie ogrody. Przez te bramy jeszcze nie tak dawno wjeżdżały wozy z sianem bądź zbożem. Wokół Nowego Targu, na żyznej ziemi, wszystko się udawało. Pasły się krowy, byczki, owce, a od Leśnicy wzdłuż Dunajca przeganiano tabuny koni.
- podkreśla nowotarski burmistrz Marek Fryźlewicz w rozmowie z Józefem Figurą.
Dwa lata w ciągu dwunastoletniej kadencji to niewiele. Jak przedstawia się już czwarty półmetek rządów Marka Fryźlewicza?
Dwanaście lat temu niektórzy wróżyli mi maksymalnie dwie zimy, a potem będzie klapa. Mam jeszcze ten artykuł z Naszych Stron
Jak pan ocenia swoje rządy?
Nie mnie oceniać. Ale czasem trzeba pokazać co się zrobiło. Była więc kontynuacja działań. Przede wszystkim w oświacie - od przedszkoli po pomoc PPWSZ. Dalej budowa dróg i chodników, powstało boisko ze sztuczną trawą, w trakcie jest kładka na Dunajcu. Są nakłady na ekologię...
Czy nowe osiedle może nosić nazwę Polana Szaflarska? Dyskusja na ten temat była najgorętszym punktem poniedziałkowej sesji rady miejskiej.
Na Równi Szaflarskiej powstaje osiedle - tuż po nowym roku klucze odbierze pierwszych 120 właścicieli, trwa budowa kolejnych 200 lokali. A to tylko pierwszy etap - docelowo nad Białym Dunajcem swoje „M" znajdzie ponad 1 tys. rodzin.
Reklamy i billboardy, oferujące nieruchomości na osiedlu „Polana Szaflarska", pojawiły się już w prasie, ale też na ulicach Krakowa czy Warszawy. - Zawsze z początku staramy się znaleźć nazwę, nawiązującą do miejsca -przekonuje Mariusz Bryksy, developer. - Polana Szaflarska kojarzy się pozytywnie - z wypoczynkiem, naturą, czasem wolnym. Pytaliśmy też zarówno przyszłych mieszkańców, jak i nowotarżan - wszystkim się podoba!
Szczawnica nie chce już być członkiem Podhalańskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego i namawia inne gminy do odejścia. Uzdrowisko, po dokładnej kalkulacji zysków i kosztów, zastanawia się nad rezygnacją z członkostwa w spółce. - Jeśli wszystko podsumujemy, okaże się, że sami, ze środków, które wpłacamy do spółki, zrobilibyśmy te inwestycje, jakie do tej pory przedsiębiorstwo u nas wykonało - nie ma wątpliwości Jan Golba, wiceburmistrz miasta.
Władze Szczawnicy nie kryją rozczarowania, oceniając to, co dotychczas w mieście zrobiła spółka. Wytykają jej choćby pomysł budowy kolektora bez studzienek i sięgacza oraz pięciotygodniowe opóźnienie przy obecnej inwestycji. - Trzeba sobie jasno powiedzieć, że przez ostatni okres Szczawnica finansowała inne gminy, płacąc jednolitą stawkę. Dawała w ten sposób szansę funkcjonowania innym. Zasada solidarności, choć fajna, w tym przypadku się nie sprawdziła. Ponieważ kreatorzy tego sukcesu odchodzą (w kwietniu ze stanowiska wiceprezesa spółki zrezygnował Marek Skrzypek, rezygnację złożył także kilka tygodni temu obecny prezes Janusz Tarnowski - przyp. red.), trzeba się zastanowić, co dalej - mówi Golba, podsuwając jednocześnie pomysły na to, jak skutecznie dalej pozyskiwać środki na oczyszczanie wód Podhala.
Czy organizatorzy Góralskich Światowych Rekolekcji Związku Podhalan w Szczyrku podszyli się pod podobne spotkania, organizowane od lat przez ks. Władysława Zarębczana w Rzymie?
Rekolekcje w Szczyrku zakończyły się 25 października. Miały podobny charakter, jak te w Rzymie, oprócz spotkań modlitewnych, odbywały się konferencje, wykłady, dyskusje. Na stronie internetowej www.rekolekcjepodhalanskie.szczyrk.pl można było wyczytać, że impreza odbywa się po raz jedenasty (te poprzednie miały się odbyć we Włoszech), a nawet poznać historię tych rzymskich i sylwetkę pomysłodawcy rekolekcji – ks. Zarębczana. Przez jakiś czas na stronie internetowej nazwisko księdza wymieniane było też wśród prelegentów. W dodatku pojawiły się pogłoski, że rekolekcje z Rzymu zostały przeniesione do Szczyrku.
Raba Wyżna, najważniejsza gmina powiatu nowotarskiego, walczy o dostęp do Jeziora Czorsztyńskiego.
To dla nas bardzo zła informacja - frasuje się burmistrz Nowego Targu - miasta, które wedle koncepcji opracowanej w nowotarskim starostwie miałoby się znaleźć kilkadziesiąt metrów pod wodą. - "To szaleńczy pomysł, ale ma spore szanse na realizację - zaznacza Marek Fryźlewicz. Przypomina, że Raba Wyżna stworzyła bardzo silne lobby we władzach wszelkiego szczebla. Rabianami są: starosta, poseł na sejm, radny wojewódzki, a nawet metropolita krakowski. Dwóch mieszkańców Raby zasiada w zarządzie powiatu.
„Szaleńczy pomysł został zebrany na sześćdziesięciu kartach supertajnego dokumentu pod tytułem: „Koncepcja rozbudowy zapory czorsztyńskiej i powiększenia sztucznego zbiornika". Koncepcja zakłada podwyższenie korony zapory o całe sto metrów. Mniej więcej o taką samą wartość miałby się podnieść poziom lustra wody w zbiorniku. Tym samym woda zalałaby tereny w okolicach Przełęczy Sieniawskiej i stoki Żeleźnicy.
Rondo turbinowe w Poroninie odblokuje ruch na „zakopiance”. Od Nowego Targu pod Giewont prowadzić będą drogi rozjazdowe, zbudowane na zasadzie pętlowej lub promienistej.
Przedstawiciele niemieckiego konsorcjum, które od marca opracowuje koncepcję rozwiązań komunikacyjnych dla Podhala, spotkali się z władzami i organizacjami społecznymi naszego regionu. W ubiegłym tygodniu w Nowym Targu, a potem w Zakopanem firma IVV GmbH przedstawiła założenia „Studium lokalizacyjno-funkcjonalno-ruchowe rozwoju podhalańsko-tatrzańskiego układu komunikacyjnego ze szczególnym uwzględnienie miasta Zakopanego”. Inżynierowie stwierdzili, że forsowana przez Federację Obrony Podhala koncepcja budowy tunelu w Poroninie jest bardzo dobra i należy dążyć do jej realizacji. Ze względu jednak na czas i koszty budowy tunelu, realizacja inwestycji nie będzie możliwa w najbliższych latach. A tzw. węzeł tatrzański, czyli skrzyżowanie „zakopianki” z drogą do Bukowiny Tatrzańskiej wymaga pilnych rozwiązań.
Najpierw narodziny dziecka – radość i nadzieja, później niepokój, czy na pewno jest zdrowe. Gdy okazuje się, że jest upośledzone, przychodzi zamknięcie się, samotność, poczucie bezradności. A powinno być inaczej, bo nie każdy wie, że działa punkt wczesnej interwencji.
Punkt działa od sześciu lat przy popularnej nowotarskiej „Chatce” - kole Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym przy ul. Podtatrzańskiej. Mogą tu przyjść rodzice dzieci zagrożonych niepełnosprawnością, które nie ukończyły siedmiu lat. - Często okazuje się, że są to dzieci zdrowe - zauważa Agnieszka Sikora, mama pięcioletniego Patryka z zespołem Downa. - Jednak jeśli pojawiają się jakieś obawy, bo dziecko np. jest wcześniakiem, miało niedotlenienie podczas porodu - warto po prostu przyjść na konsultację.
Powiat nowotarski może stracić kolejną nieruchomość. Przed miesiącem teren pod starostwem wykupił prywatny inwestor. Czy teraz przyszedł czas na grunty pod nowotarską Bursą?
Przed miesiącem Tygodnik opisywał, w jakich okolicznościach prywatny inwestor stał się właścicielem gruntów pod starostwem. Przez wiele lat kolejne ekipy rządzące powiatem negocjowały w sprawie zaspokojenia roszczeń dawnych właścicieli terenów. Przed kilkoma tygodniami żmudne rokowania miały znaleźć finał w postaci aktu notarialnego sprzedaży ziemi. Do podpisania umowy sprzedaży nie doszło. Starostę w ostatniej chwili „podkupił” pełnomocnik dawnych właścicieli, ten sam, który negocjował umowę ze starostwem. Inwestor od niedawna reprezentuje w rokowaniach z powiatem także byłych właścicieli gruntów pod Bursą Szkolnictwa Ponadgimnazjalnego przy ul. Bolesława Wstydliwego w Nowym Targu.
Za kilka dni sale wykładowe zapełnią się studentami – w tym roku w Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej naukę rozpocznie przeszło 2300 żaków.To już ósmy rok działalności uczelni na Podhalu. Na starcie pierwszy indeks odebrało zaledwie 300 studentów. Wówczas niewiele osób przypuszczało, że tak szybko na Kokoszkowie powstanie kompleks uczelnianych budynków, a plany sięgają dalej.
Prawdopodobnie już w drugim semestrze będą gotowe sale w budynku dawnego internatu szkoły rolniczej. Powstanie tam 15 sal i laboratorium wydziału ochrony środowiska. Za dwa lata gotowa będzie przylegająca do niego nowa część – na 10 tys. m kw. znajdzie się kolejne 15 sal, potężna aula na 600 miejsc, którą w razie potrzeby będzie można podzielić na cztery mniejsze. Mają tam znaleźć się także pokoje do pracy dla wykładowców oraz stołówka, a w podziemiach i obok budynków będzie sto miejsc parkingowych.
Jan Czaja sam wykopał szpadlem pokaźny dół – dopiero potem mogła przyjechać wywrotka i napełnić wszystko piachem. W ten sposób, głównie dzięki zapałowi jednego człowieka, na Konfederacji Tatrzańskiej powstało boisko do piłki plażowej.
O tym, że w tym miejscu potrzebne są tego typu obiekty, świadczy wydeptana trawa na sąsiednim boisku piłkarskim. A zostało ono oddane do użytku zaledwie rok temu. Nie ma obaw, że podobnie wysoka frekwencja będzie też na "plażówce". Pomysłodawcy wynaleźli też niecodzienną metodę wypożyczania piłki i siatki. Sprzęt jest dostępny dla każdego u oficera dyżurnego sąsiedniej komendy policji. Wystarczy zostawić dokument.
Spacer bulwarami nad Czarnym Dunajcem może doprowadzić do zaskakujących odkryć. W niedzielę nowotarżanie mogli przekonać się, że ścinki kuśnierskie można wyrzucać nawet tu.
Cztery worki wypchane odpadami leżały kilkadziesiąt merów od kładki dla pieszych. Nie ma mowy, by przypadkowo wypadły z samochodu, wywożącego je na wysypisko, bo tu nie ma drogi. Komuś opłacało się przytargać śmieci aż tu. To tańsze od legalnego odstawienia na wysypisko, gdyż za odpady przemysłowe stawki są znacznie wyższe. Jak się okazuje, ryzyko wpadki jest też, jak dotąd, niewielkie.
– Przeglądanie odpadów nic nie da – bo przecież nikt nie zostawia swoich danych w worku na śmieci. Nie mamy także zgłoszeń od świadków, a informacja po fakcie skutkuje tym, że jedyne, co możemy, to zlecić zakładowi zieleni posprzątanie – rozkłada ręce Jacek Wąsowicz, zastępca komendanta nowotarskiej straży miejskiej.
Podhale powinno mieć własne lotnisko pasażerskie – przekonują zgodnie władze Nowego Targu i Zakopanego. Co więcej twierdzą, że realizacja inwestycji jest coraz bliżej. – To przedsięwzięcie nie ma sensu, lepiej pieniądze wydać na drogi – uważa z kolei Wiesław Wojas, nowotarski biznesmen, a od niedawna honorowy konsul Słowacji.
– Nie zaczynamy od zera, od szczerego pola. W Nowym Targu jest już lotnisko sportowe, wpisane w rejestr, jest tylko kwestia przekształcenia go w lotnisko komunikacyjne – twierdzi Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu. I kwestia 200 mln zł, bo tyle według szacunków potrzeba na realizację całego przedsięwzięcia.
Co już jest? Jest teren 130 hektarów, będący własnością miasta, 80 hektarów z tego jest oddane w wieczyste użytkowanie Aeroklubowi Polskiemu, który także przychylny jest inwestycji.
– Kiedy będzie dobrze? Już było – tak dyrekcja nowotarskiego szpitala podsumowuje wyniki ostatnich rozmów z Narodowym Funduszem Zdrowia. – Grozi nam katastrofa.
– Być może to ostatni rok, kiedy możemy powiedzieć, że w szpitalu nowotarskim dobrze się działo – alarmuje Krzysztof Kiciński, dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu. Ubiegły rok szpital zakończył na niewielkim plusie. Także wskaźniki z pierwszych miesięcy tego roku mogą napawać optymizmem. Placówka mogłaby spokojnie patrzeć w przyszłość, gdyby nie niepokojące sygnały, płynące z krakowskiego oddziału NFZ. Wszystkie szpitale w Polsce finalizują właśnie rozmowy na temat umów na świadczenia zdrowotne. Nowe kontrakty zaczną obowiązywać w lipcu.
Strony od 1 do 6 z łącznej ilości stron 6 z kategorii: Tygodnik Podhalański | «123456 |
Urząd Miasta Nowy Targ, 34-400 Nowy Targ ul. Krzywa 1, tel. 18 2611200
© 2009 Informatyka - Jeżeli widzisz błąd na stronie napisz o tym do nas Polityka cookies i innych podobnych technologii Klauzula informacyjna RODO Deklaracja Dostępności |