Logo Nowy Targ

Urząd Miasta Nowy Targ

26 marca 2024

NOWY TARG. Ten koncert był godzien jubileuszu. Piąty raz wystąpili „Nowotarżanie dla Nowotarżan” – teraz śpiewając nieśmiertelne przeboje do tekstów Agnieszki Osieckiej. Kolejnej odsłonie świętowania jubileuszu 50-lecia Miejskiego Centrum Kultury prestiżu dodało przyznanie placówce przez wojewódzkie władze samorządowe Srebrnego Medalu Polonia Minor.

20240326-03.jpg

To jedno z najwyższych wyróżnień w Małopolsce przywiózł marszałek województwa Witold Kozłowski, przekazując je przed koncertem na ręce burmistrza Grzegorza Watychy i dyrektora MCK-u Andrzeja Lichosyta. Towarzyszyły temu uhonorowaniu gratulacje obejmujące i dokonania nowotarskiej świątyni kultury w minionych pięciu dekadach, i warunki, jakie stworzyły modernizacja obiektu wraz z jego rozbudową, ale też zorganizowanie zawodów w boksie podczas Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023.

20240326-112.jpg

Gwiazdy koncertu „Nowotarżanie dla Nowotarżan” też miały w sobotni wieczór szczęście – że towarzyszyła im Orkiestra Kameralna Silesian Art Collective pod dyrekcją jej założyciela  Mateusza Walacha. Znakomici instrumentaliści i świeże aranżacje plus talent i wrażliwość „swoich” wykonawców – to musiało dać fantastyczny efekt. Któż z nas nie kocha Agnieszki Osieckiej… Ale każdy, kto był na tym koncercie, musiał ją pokochać jeszcze mocniej.

Wielka w tym zasługa każdym nerwem czującej scenę Wiktorii Węgrzyn-Lichosyt i jej pasjonującej konferansjerki. Była to bowiem snuta między kolejnymi wykonaniami opowieść o poetceautorce tekstów piosenek, pisarce, reżyserce teatralnej i telewizyjnej, dziennikarce, ale przede wszystkim o kobiecie żarliwie szukającej miłości, czarującej, uwodzącej, zakochanej i porzucającej albo porzucanej, ciągle w podróżach. Miłości i przyjaźnie wiązały ją z artystyczną elitą tamtych lat, z osobowościami tak niepowszednimi jak Marek Hłasko, Jerzy Giedroyć, Jeremi Przybora, Hanna Bakuła, Maryla Rodowicz, Magda Umer.

20240326-128.jpg

Piosenki, które złożyły się na dwugodzinny koncert, zostały dobrane tak, jakby Agnieszka Osiecka tworzyła je dla tych właśnie wykonawców. No i zapamięta publiczność wypełniająca salę do ostatnich krzeseł energetyczne wejście Beaty „Beti” Bełtowskiej z piosenką „To był maj”.

Muzycznej eksperymentatorce Magdzie Bałajewicz, czyli Mag Balay, przypadła „Bossanova do poduszki”. Posiadaczka niebywałych możliwości głosowych, Magda Panek, kapitalnie zaśpiewała „Chłopca z drewna”. Seweryna Krajewskiego co prawda trudno „przebić”, ale wykonanie kultowego przeboju „Uciekaj moje serce” przez KLIW – tajemniczą postać w czerni – miało dużą moc.

Wiktoria Lichosyt cały aktorski kunszt i żar włożyła w interpretację piosenki rozsławionej przez Marylę Rodowicz – „Wariatka tańczy”. 18-letnia Malwina Łaś zaprezentowała się na scenie z całym wdziękiem własnym i urokiem „Lata w Portofino”.

20240326-178.jpg

Hymn polskiej inteligencji, czyli „Okularników”, któż by zaśpiewał lepiej od Justyny Pustówki? Miód w serce lał wszystkim paniom Ali Al Ani, piosenką „Nie jesteś sama”.

Magda Panek pojawiła się kolejny raz, by przypomnieć, jak „Znów księżniczka Anna spadła z konia”. Po wspomnieniu porzuconego Jeremiego Przybory, dyrektor Andrzej Lichosyt mógł się wokalnie popisać tylko w piosence „Miłość złe humory ma”.

20240326-181.jpg

Zwiewny i cudowny „Walc Barbary” z „Nocy i dni” w wykonaniu Malwiny Łaś nagrodziła burza braw. A sentymentalne nastroje podtrzymała „Beti”, z właściwym sobie temperamentem przekonując, że „Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma”. Ali Al Ani dalej rozmarzał publikę – tym razem piosenką „Zielono mi…”. Justyna Pustówka wróciła na scenę z ponadczasowym „Gadu gadu gadu nocą”.

Pod koniec koncertu jego temperatura wyraźnie rosła – cóż mogłoby ją podnieść bardziej niż „Bal” w wykonaniu Wiktorii Lichosyt”… Do tego jeszcze energetyczne „Sing sing” Magdy Panek i duet Mag Balay – Ali Al Ani, buszujący w gaju „młodych żądz”.

20240326-215.jpg

Finał musiał być efektowny, nic więc dziwnego, wybór padł na poetyckie marzenie do wspólnego odśpiewania – „Trzeba mi wielkiej wody”. A że publiczność że swoimi ulubieńcami rozstać się nie mogła – wrócili „prawdziwi Cyganie”. Śpiewać razem z artystami można by było i do północy, gdyby dyrektor MCK-u nie odwrócił uwagi publiczności i wykonawców, wjeżdżając na scenę z dwupiętrowym tortem – iluminowanym i przebranym rekwizytami kojarzonymi z działalnością placówki – maski, mikrofony, filmowe rolki. I to wszystko do zjedzenia…

Lampki szampana dźwięczały już w holu, tam też fachowe siły – z pomocą byłych i aktualnych pracowników tego przybytku kultury – dzieliły tort na kawałki. Pozowaniu na tle jubileuszowej ścianki nie było końca. Wszak taka feta zdarza się raz na pół wieku. Partnerem głównym tego wydarzenia było Województwo Małopolskie.

(asz)

Dodano: 26.03.2024 Autor: Mariusz Foryt
- dostosowania zawartości stron serwisów internetowych do preferencji użytkownika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych; w szczególności pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie użytkownika serwisu internetowego i odpowiednio wyświetlić stronę internetową, dostosowaną do jego indywidualnych potrzeb, - utrzymania sesji użytkownika serwisu internetowego (po zalogowaniu), dzięki której użytkownik nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie wpisywać loginu i hasła,
Podstawowe (wymagane)
Ułatwiające
Statystyczne