„Pomóż nam nauczyć się z tajemnicy bólu,
że na ziemi jesteśmy pielgrzymami.
Przypomnij nam, że powinniśmy siać na ziemi
abyśmy żyli i odchodzili spoglądając zawsze ku Tobie.”
Jan Paweł II
Pożegnania to wydarzenia częste w naszym życiu, zdarzające się codziennie, ale są i takie, które bardzo przeżywamy i zachowujemy w swej pamięci. To dzisiejsze należy z pewnością do tych drugich, ale ma też dla nas wymiar szczególny.
Żegnamy dziś na tę najdłuższą drogę prowadzącą do wieczności śp. Grażynę. Mówiąc o osobie znanej osobiście, z którą jeszcze kilka dni temu rozmawiało się i żartowało nie jest rzeczą łatwą i prostą, dlatego przyznaję, że chciałem się od tego wymówić. Zostałem jednak przekonany przez p. Dyrektora Furcę, że trzeba, dlatego próbuję szukać słów, które chociaż trochę byłyby dzisiaj przystające do okoliczności. Bardziej są te słowa potrzebne chyba nam, uczestniczącym w tej uroczystości niż śp. Grażynie, którą lepiej możemy wesprzeć modlitwą i duchową łącznością niż wspomnieniami.
To ostatnie najważniejsze życiowe pożegnanie przypadło dla śp. Grażyny w szczególnym dniu, kiedy obchodzimy Dzień Dziecka. Dzień dzieci, które śp. zmarła tak kochała i poświęciła im swoje rodzinne i zawodowe życie ucząc w początkowych klasach, w których to kształtuje się najbardziej umysł i dusza dziecka. Do tych najmłodszych, ale i do wszystkich spotykanych na swoich drogach miała śp. Grażyna zawsze życzliwe podejście, szczery i przyjazny uśmiech i dobre słowo. Podejmowała odważnie życiowe wyzwania nie odmawiając nigdy pomocy, ale i brania odpowiedzialności, żeby wspomnieć tylko podjęcie obowiązków zarządzania w Szkole Podstawowej nr 11.
Spotykając śp. Grażynę miałem zawsze świadomość, że jest to nauczycielka i wychowawczyni z powołania, który pracując z dziećmi nie tylko je uczy i wychowuje, ale i spełnia się w tym ważnym dla nas wszystkich dziele.
Dzisiaj przychodzi mi za to w imieniu samorządu Miasta podziękować i o tych sprawach wspomnieć tak, aby nasza duchowa łączność i życzliwa pamięć o śp. zmarłej przetrwała próbę czasu.
Żyjąc, po ludzku rzecz biorąc krótko, osiągnęła śp. Grażyna mądrość serca, o która prosił król Dawid poprzez „liczenie dni naszych” czyli dobre przeżycie każdego dnia. Jako ludzie wierzący, że życie nasze „zmienia się ale się nie kończy” ufamy też, że Miłosierny Bóg wynagrodzi bez miary swoim wiecznym szczęściem tę, która jak mówił Ojciec św. Jan Paweł II siała dobro na ziemi przez co „żyła i odchodziła spoglądając zawsze ku Bogu”. Dla niej ziemskie pielgrzymowanie już się zakończyło – dla nas wszystkich tutaj zebranych jest to zachęta do czynienia dobra i służby bliźniemu tak jak całym swoim życiem świadczyła o tym śp. Grażyna oraz pamiętania że nasza wędrówka przez życie tez będzie miała swój kres.
Mężowi, Dzieciom, Mamie i całej Rodzinie, społeczności szkolnej i wszystkim, których ta śmierć dotknęła składam wyrazy serdecznego współczucia.
Droga Grażyno spoczywaj w pokoju!
Marek St. Fryźlewicz