Gazeta Podhalańska Nr 11 z dnia 11 marca 1923r.
Memorjał w sprawie masowego niszczenia lasów podhalańskich.
Do Wysokiego Sejmu, Senatu i Rządu!
Tej zimy doszedł do najwyższego już stopnia na Podhalu t. j, w powiecie nowotarskim, spisko-orawskim i południowej części myślenickiego istny szał wyci nania i wywożenia lasów. O rozmiarach tej klęski świadczą zapchane drzewem stacje i przystanki kole jowe na całem Podhalu; gdy przed wojną zaledwie w Nowym Targu i Makowie odbywał się jakiś wywóz drzewa, dziś na stacyjkach takich nawet jak Lasek lub Podczerwone leżą całe wagony drzewa, czekając od jazdu Wszystkiemi drogami ciągnęły w zimie ładowne zaprzęgi z drzewem na stacje, a sprytni handlarze drzewni, których się namnożyło bez liku, twierdzą szy derczo o ustawie leśnej, że jest na papierze, a drzewo jedzie na osiach.
W Nowym Targu stoczono formalną bitwę licy tacyjną o place składowe na stacji kolejowej. Przed wojną na jednym placu mieściły się wygodnie wszystkie firmy drzewne, dziś 3 place podwójne nie wystarczają, a spółki, które stawały do licytacji liczyły od 3 do 20 handlarzy. W tych warunkach nie dziw, że coraz przestrzenie gór i gorców świecą łysinami,a świecić będą coraz więcej, gdyż pobrane przez Wła dne kaucje na zalesienie wyciętych przestrzeni wobec niepewności waluty jut po kilku miesiącach stają się tak niskie, że spekulant będzie wołał je stracić niż za lesiać wyciętą przestrzeń, jaki los czeka nasze góry, tego słaby obraz daje część gorców nowotarskich, która wycięte przed 30 laty dziś jest monotonną pusty nią, nie rodzącą nic prócz Karłowatej, nieużytecznej trawy. Gorszy los czeka Tatry tub Pieniny, gdzie po wycięciu lasów płytka warstewka ziemi zostanie spłukana, a wystąpi naga skała. Nie trzeba się rozszerzać, jakie klęski gospodarcze przyniesie taki stan dla skalnego i bez tego Podhala. Ale stan ten sprowadzi klęski nietylko lokalne, lecz ogólno-państwowe Z zanikiem bowiem lasów przestanie być Podhale płucami Polski, upadną tu letniska, obecnie licznie odwiedzane, ozdoba całej Polski, owe przyrodzone parki narodowe, staną się skalnemi pustaciami, a wreszcie cały szereg rzek utraci wiele ze swego wodostanu.
Walka z tą plagą odbywać się musi celowo. Dlatego Związek Podhalan i instytucje kulturalne na Podhalu, patrzą z przerażeniem w przyszłość tej górskiej krainy. Rozumiejąc, że racjonalny i uzasadniony wyrąb drzewa istnieć musi, uważają jednak za konieczne uchwalenie specjalnej ustawy o ochronie lasów na Podhalu
oraz wydanie przez Wysoki Rząd zarządzeń, mających na celu dopilnowanie wykonania ustaw na miejscu. Dla przygotowania nowej ustawy potrzebne jest
1) zbadanie wszystkich przyrodzonych warunków lasów podhalańskich przez osobną komisję, złożoną najlepiej z profesorów leśnictwa naszych wyższych szkół rolniczych i lasowych,
2) na podstawie jej referatu opracowanie i uchwalenie ustawy specjalnej, obowiązującej na obszarze powiatów politycznych nowotarskiego, spisko- orawskiego oraz okręgów sądowych makowskiego i jordanowskiego z pow. politycznego Myślenice,
3) ustanowienie natychmiastowe nadzoru leśnego w Nowym Targu, jako centralnym punkcie tego obszaru, który trudno nadzorować jak dotychczas z odległego Nowego Sącza czy Wadowic.
Władze miejscowe polityczne czynią wszelkie wysiłki, aby zapobiec klęsce, ale bez czynnika tak ważnego, jak taki nadzór, sprostać zadaniu nie mogą Związek Podhalan i pokrewne instytucje żywią niezachwianą nadzieję, że zarówno Wysoki Rząd jak Sejm i Senat serdeczną troską otoczą poruszoną przez nas sprawę i w krótkim czasie celowem ustawodawstwem ' oraz natychmiastowemi zarządzeniami ocalą parki narodowe leśne na Podhalu.
Statystyka wywozu drzewa.
W r. 1922 wywieziono z N. Targu wagonów | 720 |
Zakopanego | 610 |
Poronina | 1080 |
Szaflar | 56 |
Lasku | 16 |
Podczerwonego | 146 |